Pasta do zębów Blanx – opinie niezadowolonej klientki
Od dzieciństwa miałam zęby bardzo brzydkiego, żółtego koloru. Rodzice ciągle mi powtarzali, że nie powinnam się tym przejmować. Ale wiadomo, dzieci bywają okrutne i już od szkoły podstawowej osoby z klasy często mi dokuczały i śmiały się ze mnie. Zostało to w mojej psychice i kiedy poszłam do liceum, bałam się, że znowu zacznie się to samo, zaczęłam więc szukać w internecie sposób na domowe wybielenie zębów. Nie było mnie stać na drogie wizyty u dentysty, a poza tym, słyszałam, że trzeba je co jakiś czas powtarzać i że jest to efekt tylko o 2-3 tony (co w moim przypadku nie byłoby zadowalające).
Cały wolny czas poświęcałam dbaniu o zęby i testowaniu różnych sposobów na ich wybielenie, dobrze znam pomysły z cytryną czy sodą oczyszczoną. Ale nic z takich domowych sposobów się nie sprawdzało, a ja dalej czułam się ze sobą źle. Przestałam się uśmiechać, a kiedy coś naprawdę bardzo mnie rozśmieszyło – przyzwyczaiłam się zakrywać zawsze ręką usta, żeby tylko nikt nie zobaczył moich żółtych zębów.
Dopiero kiedy poszłam na studia, zaczęłam kupować produkty, który były specjalnie przeznaczone do wybielania zębów. Wypróbowałam wszystkie marki, łącznie z tak zachwalaną na forach internetowych pastę do zębów Blanx. Zamówiłam jej nawet 4 tubki, żeby mieć pewność, że mi jej nie zabraknie i w końcu będę mogła się cieszyć pięknym uśmiechem. Przyznam szczerze, że nie zauważyłam żadnych zmian w kolorze uzębienia, nawet po zużyciu wszystkich opakowań. W porywach mogę powiedzieć, że rozjaśniły się o ten jeden ton, ale i tak nie jestem tego pewna (może zadziałało placebo?).
W końcu z polecenia koleżanki zaopatrzyłam się w zestaw UV do wybielania zębów Hello White. Początkowo brzmiało to dla mnie na bardzo skomplikowany sprzęt, którego nie będę w stanie używać w domu, ale jak już kupiłam, to przekonałam się, że jest zupełnie inaczej. W skład takiego zestawu wchodzą żele i nakładki UV. Efekt, jaki udało mi się osiągnąć jest zniewalający i przede wszystkim, utrzymuje się bez względu, że piję dużo kolorowych napojów, które mają tendencję do barwienia szkliwa. Stopniowo wybieliłam swoje zęby do pożądanego odcienia i to bez żadnego uszczerbku na zdrowiu. Wiem, że niektóre takie żele podrażniają przy dłuższym stosowaniu, ale w przypadku Hello White nic takiego się nie działo. Regularne stosowanie na pewno ułatwiło sprawę i przyspieszyło działanie. Nareszcie mogę się szeroko uśmiechać i nie przejmować tym, co pomyślą o mnie inni. A czasem, kiedy spotykam kogoś z podstawówki, kto się ze mnie śmiał, specjalnie się do niego szczerzę, żeby pokazać mu, że teraz to on powinien się wstydzić swoich zębów. Do moich nie da się już przyczepić. Cieszę się, że nie muszę się już wstydzić koloru swoich zębów i psychicznie czuję się o wiele lepiej. Nie zamartwiam się już niepotrzebnymi sprawami, stałam się pewna siebie i wiem, że jestem po prostu piękna. Jestem wdzięczna koleżance, że poleciła mi Hello White, gdyby nie ona, to pewnie dalej walczyłabym ze swoim problemem. Skusiłam się tylko dlatego, że jej zęby są przepiękne i chciałam, żeby moje też takie były. I teraz są!