Nie chcesz efektów? Wybierz Lacalut – opinie po stosowaniu
Zastanawiałam się ostatnio, co dla kobiety może być gorsze niż cellulit, brzydka cera i niezgrabna sylwetka. Otóż, spojrzawszy w lustro, szybko znalazłam odpowiedź na to pytanie. Co kobiecie zdecydowanie odejmuje urody i zmniejsza jej atrakcyjność praktycznie do minimum? Odpowiedź jest prosta: Żółte zęby.
Jestem młoda, zgrabna, mam długie, zadbane włosy, gładką cerę, pełne usta. Nigdy nie narzekałam na swój wygląd, na zainteresowanie mężczyzn też nie. Do czasu aż zaczęły się moje problemy z żółtymi zębami. Przebarwienia wzięły się z dnia na dzień – przynajmniej tak mi się wydawało, bo nie zwracałam na nie wcześniej uwagi. Dopóki pewnego razu nie poznałam mężczyzny, który ewidentnie był mną zainteresowany – był wysoki, dobrze zbudowany, przystojny, więc i ja śmiało wyrażałam chęć bliższego poznania. I czar prysł w pewnym momencie… Gdy się uśmiechnęłam. Widziałam jak zmieniła się jego twarz i zobaczyłam na niej coś w rodzaju… przerażenia? Nie muszę chyba dodawać, że zaraz po tym szybko znalazł sobie inną towarzyszkę rozmów.
Ta sytuacja zmusiła mnie do działania. Moje niegdyś białe zęby dzisiaj przypominały żonkile na łące. Ale wcale nie były takie ładne. I ten kamień… jak w starym czajniku! Patrzyłam w lustro i obiecywałam sobie: „nigdy więcej kawy! Żadnej coca-coli! Niczego co wpłynęło na tak straszny stan moich zębów!”. No to postanowienie złożone, ale jak pozbyć się tego, co się już stało? Jak przywrócić biel zębom?
W pierwszej kolejności sięgnęłam po Lacalut. Gdzieś przeczytałam, że wybiela zęby błyskawicznie i usuwa kamień. No dobra – postanowiłam sprawdzić. Używałam kilka dni i muszę przyznać, że widziałam efekty. Moje zęby nie stały się co prawda białe, ale przynajmniej przestały być aż tak żółte. Pełna nadziei stosowałam Lacalut dalej przez kilka tygodni. I co? No właśnie… I nic! Mimo stosowania przez kolejne tygodnie nic się nie zmieniło. Nic się nie polepszyło… Zęby przestały być aż tak żółte, ale nie o to przecież mi chodziło, żeby przestały być mniej żółte, tylko żeby były białe!
Bliska załamania nerwowego pożaliłam się swojej mamie. Ona od razu, jakby od dawna wiedziała z jakim problem do niej przyjdę i zdążyła się na to przygotować, powiedziała: „Musisz spróbować zestawu UV do wybielania zębów ‘Hello White’”. Popatrzyłam na nią dziwnie, nie byłam przekonana. Myślałam, ze to kolejny specyfik, który działa tylko na chwilę. Ale ani nie miałam lepszego pomysłu, ani nic do stracenia więc postanowiłam spróbować.
Odzyskałam biel zębów!
Tak jak myślałam zestaw UV „Hello White” rzeczywiście szybko zaczął działać. Podobnie jak poprzedni produkt zmniejszył intensywność żółci na moich zębach. Myślałam, że na tym skończy się magia również i tego specyfiku. Ale im dłużej go stosowałam, tym bielsze stawały się moje zęby! Serio! Sama byłam zdziwiona, gdy pewnego dnia przyjrzałam się z większą uwagą mojemu uzębieniu i sama stwierdziłam, że… MOJE ZĘBY SĄ BIAŁE!
Dziś minęło kilka miesięcy odkąd po raz pierwszy użyłam zestawy „Hello White” i wciąż cieszę się nieskazitelną bielą moich zębów. Znów czuję się piękna i atrakcyjna, i co najważniejsze, uśmiecham się od ucha do ucha – nie tylko do mężczyzn!